wtorek, 27 sierpnia 2013

Tosia w stroju baletnicy cz. II :)

Uwielbiam Tosię w opasce. Właściwie jeżeli mam być szczera w opaskach wszelakich :))). 

Jeszcze jak byłam w ciąży uszyłam dla naszej Kierowniczki jej pierwszy strój baletnicy. Można go zobaczyć w tym poście (klik). Dawno odłożyłam body jako "za małe". Została opaska, która jak mi się wydawało do niczego nie pasuje. 
Więc musiałam... zrobić nową spódniczkę. 
Opisy jak ją wykonać krok po kroku bez szycia można znaleźć w wielu miejscach w internecie, do poprzedniej wersji opaski dołożyłam tylko trochę tiulu w nowym kolorze. 
Spódnica jest bardzo prosta, jednak moim zdaniem dość pracochłonna. 
Chyba kolejną wolałabym jednak uszyć. Mimo wszystko wydaje mi się, że wyszła całkiem nieźle no i oczywiście najważniejsze - szefowa (czyt. Tośka) wygląda na zadowoloną :). 







Brak komentarzy:

Publikowanie komentarza

Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu