sobota, 14 grudnia 2013

zzz... zzzz..... - czyli śpiący kotek

Moja kotka - Buddy przesypia chyba więcej czasu niż ja, Pani Kierowniczka i Radek razem wzięci.
Zdarza nam się powiedzieć o niej po cichu "darmozjad". Czasami nawet trochę głośniej, bo nawet nie chce jej się muchy złapać.
Całkiem inaczej (czyt. z ogromnym entuzjazmem i dużą skutecznością) potrafi za to upolować skarpetki Tosi zwinięte w kulkę. 

...Mimo wszystko to jednak nasz Futrzak :).

Uszyłam kolejnego kotka.






A co Wasze zwierzaki robią całe dnie?!

Wspaniałego weekendu. My właśnie wybieramy się na spacer :).

13 komentarzy:

  1. Anna14 grudnia 2013 23:43

    świetny kotek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. martynawymysla15 grudnia 2013 07:15

      Dziękuję :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu