środa, 3 sierpnia 2016

Plecak ze skrzydełkami i wakacje w drewnianym domku
















Tosia ostatnio ma fazę, że biega wszędzie ze swoim plecaczkiem. Jest mi bardzo miło, bo to produkcja mamuni. Natomiast Pola w dmuchanej kamizelce. Może bawi się w rozbitka?!:) Jeżeli tak starsza siostra na pewno uratuje ją za każdym razem :)). 

Jak widać zabawy w domu, trwają aż do wieczora. Można uznać, że mają wakacje w drewnianym domku :). 
Zdjęcia były robione przedwczoraj, dzisiaj już jest cały pomalowany i wszędzie jest podłoga. Prezentuje się wspaniale. Tata i dziadek dali radę. Brawo Chłopaki!:)


3 komentarze:

  1. Unknown3 sierpnia 2016 10:39

    Cudne te Twoje dziewczyny. Moja Zuzia swój skrzydlaty plecak tez chętnie zabiera na swoje wyprawy. Teraz czas pomyśleć o takim domku 😆

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. martynawymysla3 sierpnia 2016 11:12

      O tak! Myślę, że byłaby prze-szczęśliwa :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu