środa, 29 kwietnia 2015

3 kotki dla trojga rodzeństwa




















Taka stara, a taka głupia. Po nocnym szyciu, znowu zostawiłam koty na wierzchu. Tosia weszła rano do pokoju i zgarnęła wszystkie krzesząc "Mojaaa, moja, MOJAAA". Dwa wrzuciła sobie do łóżeczka, a żółtego najpierw woziła na krześle jak w wózku po pokoju, a później oglądała z nim bajki i karmiła płatkami. 
O rety, kiedy ja się wreszcie nauczę?! 
A tak musiałam się nieźle nakombinować, żeby móc je wysłać do nowego domu ;). 

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Uchwyt na tablet do auta



Mia i jej mama to moje fanki. Przynajmniej tak mi się wydaje;), bo stale coś "chcą" od Martyny, co wymyśla.
Tym bardziej mi miło, bo znowu udało mi się je zadowolić. Ania po rodzinnych wakacjach napisała mi, że uchwyt sprawdził się rewelacyjnie.
Więc spieszę się pokazać... uchwyt na tablet do auta zawieszany na zagłówek rekomendowany przez 2 letnią Mię i jej mamę. Tadaaaa....:)


wtorek, 21 kwietnia 2015

Tunika Tosi







Zwykle nie szyję z gotowych wykrojów, ale jak zobaczyłam tą sukienkę w Burdzie, stwierdziłam Tośka musi ją mieć! Prawie nic w niej nie zmieniłam. 
Wyszła za krótka taka bardziej tunika do geterków, ale jest fajniuuutka:). 
Już zaplanowałam kolejną sukienkę, bardziej wizytową, na ślub mojego kuzyna. 
Projekt w głowie już mam i nadzieję, że do wesela zdążę :). 

piątek, 17 kwietnia 2015

Bluza dla Paulinki

Paulinka to córeczka mojej koleżanki z liceum. 
Chyba obie lubią moje dresy, bo mama do mnie pisze, a córka potem nosi. 
Oglądam tą roześmianą dziewczynkę w moich ciuszkach na jej profilu na FB i wtedy tak mi jakoś miło na sercu :). 







Wspaniałego weekendu Kochani :)

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Wyprawka dla maluszka

Pewna mama napisała do mnie prosząc o uszycie dresiku i kociaka dla jej jeszcze nienarodzonego synka. Teraz może już spokojnie czekać na jego wyjście ;).












U nas przygotowania do przeprowadzki idą pełną parą . Ja zaplanowałam maj, a mój Radek czerwiec. Jak będzie zobaczymy. Głupio byłoby mieszkać tam bez niego ;)). 
Prace trwają, ale to taki fajny etap, bo nie wygląda już jak budowa tylko jak "dom", powiedzmy w remoncie, ale dom. 
Szykuję już powoli ozdoby do pokoju Tosi. Zamówiłam kilka rzeczy, kilka rzeczy zleciłam MWDTS (Martyna Wymyśla Dzielny Tata Struga), cześć wykonuję samodzielnie. Ostatnio zrobiłam pompony tiulowe. Bardzo się cieszę, bo jej się spodobały. Mam nadzieję, że tak samo zareaguje na swój pokój. 
Niestety ostatnio wszystko co nowe jest "beeee" i Tosia mówi wtedy, że chce "inną", inną kiełbaskę, inną bluzeczkę, inną baję, a nawet "inną skarpetki" :). 
Moja Kochana. 








środa, 8 kwietnia 2015

Koty giganty

Powstały kolejne 2 koty giganty, pewnie stały się prezentem "na zajączka". 
W środku oczywiście kot Tośki. 




Pola ma paskudne kolki. Wspominałam Wam już o tym?! 
Teraz jest coraz lepiej, ale jeszcze nie tak do końca. Ale może dzięki temu doceniam każdy uśmiech. 




Nowsze posty Starsze posty Strona główna