piątek, 10 stycznia 2014

Korona dla króla dnia

Pamiętacie jak pisałam Wam, że zostaliśmy zaproszeni pierwsze urodziny naszego sąsiada?! Przygotowałam dla niego jeszcze koronę urodzinową. Do zabawy, na pamiątkę, do zdjęć... :), może sam Igorek wymyśli jeszcze jakieś zastosowanie.


Ze zdjęć nie jestem zadowolona, ale nie miałam za bardzo na nie czasu. No i koncepcja była inna. Miały być z Tośką modelką, ale niestety się nie udało. Ewidentnie nie miała dzisiaj ochoty na zabawę "w pozowanie". No trudno.
Pozdrawiam i życzę miłego weeknedu. 

6 komentarzy:

Będzie mi bardzo miło, jeżeli postanowisz zostawić ślad swojej obecności na moim blogu